Wejścia

poniedziałek, 22 stycznia 2018

Pielęgnacja twarzy w 4 (6?) krokach

Często zmagałam się z przesuszoną skórą twarzy, odstającymi suchymi skórkami, łuszczącymi się płatami skóry szczególnie przy nosie i ważącym się podkładem.. Jak możecie się domyślać, wyglądało to okropnie. Problem ten w lecie trochę się wyciszał, jednak nie znikał niemal nigdy.


 Jak temu zaradziłam? Zaczęłam odpowiednio dbać o moją twarz!




  • Zaopatrzyłam się w odpowiednie kosmetyki. Krem na dzień, krem na noc, tonik, żel myjący do twarzy(nie mylić z płynem/żelem/mleczkiem do demakijażu). Jak ich używać i czy trzeba aż tyle różnych rzeczy? Tak! jednak większość tych, których ja używam dostać można za niewielkie pieniądze w Rossmanie, czy naturze :) Pamiętajcie o wyborze kosmetyków odpowiednich do Waszej cery, moja jest mieszana.


•  Pierwszym krokiem odpowiedniej pielęgnacji jest zmycie makijażu, możecie do tego użyć swojego ulubionego płynu/mleczka/żelu micelarnego. Ja zawsze używam dostępnego w Naturze płynu micelarnego Green Pharmacy 3w1 z owsem. Makijaż zmywamy do momentu, aż płatek kosmetyczny po przejechaniu po twarzy będzie całkowicie czysty. Jeżeli zmyjemy nasz makijaż połowicznie, to kolejne kroki pielęgnacji nie domyją go, a w rezultacie w tych miejscach nasza pielęgnacja nie dotrze do skóry, bo niedomyty makijaż stworzy swoistą barierę.


•  Drugim krokiem jest oczyszczanie. Ja używam różnych żeli myjących do twarzy, szczególnie często sięgam po emulsję myjącą z niebieskiej serii Vianek, która ma za zadanie oczyścić i jednocześnie nawilżyć naszą skórę twarzy. Dla lepszego efektu oczyszczenia używam silikonowej szczoteczki z wypustkami, albo gąbki typu kojac.



 •  Trzecim krokiem odpowiedniej pielęgnacji jest tonizacja skóry, która ma na celu przywrócenie odpowiedniego pH naszej twarzy czyli ok 4.5-6 pH, zatem jest to pH lekko kwaśne. Dla porównania myjąc twarz samą wodą nasza twarz chwilowo przyjmuje pH ok 7.
Tonik przywraca nam odpowiednie pH, dzięki czemu nałożony w następnym kroku krem ma możliwość się wchłonąć, a nie tylko odparować. Jednym z najlepszych toników jakie używałam jest Srebro koloidalne z firmy Dermedica( jeżeli chcecie się czegoś więcej o nim dowiedzieć w kolejnym poście, to koniecznie zostawcie komentarz). Polecam też tonik z Vianka, używałam zielonego i niebieskiego, oba są bardzo fajne, oraz tonik różany z firmy Evree.



•  Czwarty krok to nawilżenie/odżywienie naszej skóry. Jeśli nie stonizujemy naszej twarzy, to nałożony krem w większości odparuje, ponieważ będzie "czekał" z wchłonięciem się do momentu, aż nasze pH skóry wróci do swojego odpowiedniego stanu. U mnie najlepiej sprawdza się krem z niebieskiej serii Vianka na noc, a na dzień żółty krem z Miya Cosmetics myWONDERBALM
Hello Yellow.



•  Dodatkowo, aby cieszyć się piękną cerą powinniśmy raz w tygodniu robić peeling drobnoziarnisty, albo enzymatyczny(ten jest zdecydowanie lepszy dla osób z trądzikiem i wypryskami), ale wystrzegajcie się peelingów gruboziarnistych, zdzierają z naszej skóry zbyt dużo.
 
•  Po zrobieniu peelingu należy stonizować twarz, a następnie nałożyć maseczkę odżywczą/oczyszczającą lub nawilżającą. Mogą to być maseczki kupione w drogerii, albo zrobione przez Was w domu. (niedługo o tym też będzie wpis, śledźcie bloga!).


Dzięki systematycznej pielęgnacji takiej, jak wyżej opisałam w około miesiąc pozbyłam się suchych skórek, wągrów z nosa i niechcianych wyprysków! Jednak bardzo ważna jest tutaj systematyczność, o której należy pamiętać, bo bez niej nie osiągniemy upragnionych efektów.









Dajcie koniecznie znać jak podobał Wam się wpis! 

Zapraszam Was także do obserowowania mojego profilu na:

                                                        INSTAGRAMIE 
                                                        FACEBOOKU

Tam będą informacjo o nowych wpisach na blogu :)
Możecie zaobserwować mnie również w google, jeśli macie ochotę :)